niedziela, 13 maja 2012

Grociarze w "Gramofonie" cz. 1

Szlaki przetarte, pierwsze koty za płotami! Oficjalne, debiutanckie, publiczne wystąpienie "Groty " w katowickim "Gramofonie", zorganizowane przez zaprzyjaźnionego z nami Krzysztofa - filologa polskiego, dziennikarza studenckiego radia "Egida" oraz recenzenta książek (współorganizowane z 'horyzontalnymi') zakończyło się (mamy taką nadzieję) sukcesem. Wyrażamy podziękowania wszystkim, którzy zechcieli przyjść i posłuchać naszych utworów.  Jak tylko będziemy dysponować zdjęciami z imprezy, to jak najprędzej znajdą się na blogu. Póki co, garść wierszy recytowanych przez nas tamtego wieczoru. W dzisiejszej notce - wiersze Joanny Główkowskiej z "Gramofonu".W następnych notkach wiersze Marthy Veil i Kamila Pietrzyka.

Joanna Główkowska:

Jestem Martą

Jestem Martą
mam lat 21
Nie czułam nigdy miłości
na zimnym parapecie
bez uniesień
bez szaleństwa
czytam romantyczne imię

Jestem Martą
targam na wargach
gorzkie słowa
starych wierszy

Jestem Martą
w otwartym oknie zawisłam
nad waszym światem
łzy skrzypią mi na policzkach
brzmieniem szarych skrzypiec
zawiasów w oknie
które otwarłam
na próżno

Jestem Martą
pod mój balkon
przez ogród
nikt nie idzie

Niczyja

Nie potrzebnie patrzysz na Niczyją twarz
W pokoju całkiem dużym
Gdzie Niczyja ręka marzy
tylko o Twoim dotyku
gdzieś w tym pokoju na biurku
rozrzucone słowa na kartkach
zamiecione pod okno uczucia
posegregowana cisza

i ty na krześle tak ważny
jak Gubernator Gwiazd!
z lśniącymi oczami

nic nie wyniesiesz ze swojego spojrzenia
Niczyja nie powie ci nic więcej niż to
co mniesz w dłoniach
stopień po stopniu
krok za krokiem
niemal melodyjnie

A ja tylko w szarych zasłonach
Niczyja patrzę
jak Twoją papierową
ubrudzoną barwami twarz
ktoś targa na moich oczach





***

Cichy uśpiony świat
pod fundamentem krzyża
pod belkowatym sklepieniem
gdzie nie ma deszczu

... W górze ramiona drewniane
i ludzkie i Boskie
w górze…

Cicha noc, nad krzyżem
a pod nim ziemia uśpiona
w białym, śnieżnym okryciu

Maryja bez szala i płaszcza
nuci Synowi na Krzyżu
ciche: „Lulajże, Jezuniu…”

Pastuszkowie tłoczą się pod krzyżem
chcą zobaczyć Króla
o którym dobrą nowinę
Przecież tak niedawno!
głosił im Anioł

Trzej królowie
na ulicach miasta
wyglądają gwiazdy.
Zawisła ona nad krzyżem
i świeci królom w oczy!

Wśród nocnej ciszy
Maryja owinęła swego Syna w… bandaże
I położyła w… grobie
bo nie było dla nich miejsca…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz